Poker w sieci pod kontrolą

Najnowsza wersja ustawy hazardowej zakłada możliwość organizowania turniejów pokerowych nie tylko w stacjonarnych kasynach, ale również w Internecie. Eksperci z branży twierdzą, że rząd w końcu poszedł po rozum do głowy, lecz zatrzymał się poniekąd w połowie tej drogi.

Dlaczego? Poker w Internecie będzie dostępny tylko u państwowego monopolisty, co już nie stawia sytuacji w tak bardzo atrakcyjnym świetle.

W myśl nowelizacji ustawy katalog gier posiadających zezwolenie na rozgrywki online został znacznie poszerzony. Aktualnie, takie pozwolenie mają tylko i wyłącznie zakłady bukmacherskie, które i tak potrzebują posiadać odpowiednią licencję. Po zmianach zapisanych w nowelizacji ustawy, legalne w sieci będą praktycznie wszystkie gry hazardowe. Są to główne postulaty, którymi chwali się rząd w komunikatach prasowych odnośnie zmian w ustawie hazardowej.

Niemniej jednak, nieco dalej pojawiają się inne zapiski, które stopniowo zaczynają chłodzić atmosferę. Okazuje się bowiem, że wszystkie gry w Internecie za wyjątkiem zakładów wzajemnych oraz loterii, zostaną objęte państwowym monopolem. Co to oznacza w praktyce? Ano tyle, że takie portale jak PokerStars, PartyPoker czy iPoker nadal nie będą mogły rozwinąć swoich „skrzydeł” w Polsce. Nawet legalnie działający internetowi bukmacherzy nie będą mogli zaoferować pokera na wzór zagranicznej konkurencji.

Trudno nazywać to liberalizacją przepisów, skoro monopol na pokera będzie mieć tylko państwowy monopolista – powiedział Marcin Horecki ze Stowarzyszenia Wolny Poker. Nic dziwnego, że eksperci krytykują niektóre zapiski, gdyż monopolista nie sprawi, że graczy będzie więcej. Co z tego, że będzie można organizować pokerowe turnieje, jeżeli nie będzie z kim zagrać?

Ciężko w tym momencie jednoznacznie określić, na ile dobre okażą się nadchodzące zmiany w ustawie hazardowej. Na pewno byt miłośników hazardu w pewnym sensie się poprawi, lecz nie od razu Rzym zbudowano. Być może potrzeba czasu, aby rządzący przekonali się o niektórych kwestiach. Jeżeli tak, to zapewne czeka nas jeszcze kilka zmian do przygotowywanej nowelizacji w ciągu najbliższych kilku lat.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *