Kangur i jego żywot w Australii

Nieliczne osobniki żyją na terenie Australii Południowej. Czy jednak populacja kangurów w Australii jest bezpieczna? Czy człowiek jej nie zagraża?

Populacja kangurów w Australii nie jest raczej zagrożona. Nie mają one prawie żadnych naturalnych wrogów na terytorium kraju – wyjątek mogą stanowić jedynie psy dingo. Kangury nie mają raczej negatywnego wpływu na środowisko naturalne. Oczywiście, to od nich jako roślinożerców zależy w dużej mierze zależy regulowanie wzrostu i rozprzestrzeniania się roślinności trawiastej. Kangury potrafią wyrządzić drobne szkody, wkraczając na tereny uprawiane przez ludzi, jednak mają one raczej niewielkie, lokalne znaczenie.

Ochrona kangura

Przepisy prawa australijskiego chronią kangura. Jego wykorzystanie do celów spożywczych i przemysłowych jest ściśle regulowane. Mimo iż poszczególne gatunki kangura znajdują się pod ochroną, zwykle raz do roku możliwy jest ich odstrzał. Dokonywany jest on przez pracowników Parków Narodowych. Każdorazowo taki odstrzał budzi protesty obrońców praw zwierząt i zwykłych ludzi, którym dobro tych zwierząt po prostu leży na sercu. Nie zagraża on trwałości populacji. Nawet jeśli odstrzeli się jedną czwartą populacji, w następnym roku straty się wyrównają, gdy narodzą się młode osobniki. Poza tym okresem polowanie na kangury jest nielegalne i grożą za nie surowe kary.

Moda na mięso z kangura

Chociaż Australijczycy w większości traktują kangura z ogromnym szacunkiem, jako jeden z najważniejszych narodowych symboli i często mają opory przed jego jedzeniem, zaczyna pojawiać się moda na mięso z kangura. Jest to raczej traktowane jako ciekawostka, jednak szczególnie wielu turystów lubi pochwalić się „jadłem mięso z kangura”. Można je zakupić w zwykłych australijskich supermarketach. Jedzenie mięsa z kangura nie jest zjawiskiem nowym – od tysięcy lat aborygeni polowali na kangury dla ich mięsa i futra. Potem to samo robili europejscy osadnicy.

Śmierć z rąk farmerów i pod kołami samochodów

W Australii niektórzy farmerzy, nie troszcząc się o legalność takich działań, masowo zabijają kangury. Uważają oni, że zwierzęta te konkurują z hodowanymi przez nich owcami w dostępie do pastwisk i wody pitnej. Zdarza się, że na kangury zastawiane są specjalne pułapki, kłusownicy potrafią również zatruwać wodopoje, często też zwierzęta te zabijane są nocą ze sztucerów bądź wiatrówek. O ile odstrzał dokonywany przez pracowników parków narodowych odbywa się zazwyczaj za pomocą bezbolesnego strzału w głowę, co sprawia, że kangury giną szybko i nie męcząc się, o tyle kłusownicy potrafią być bezlitośni w znęcaniu się nad zwierzęciem. Szacuje się, że co roku jest zabijanych – legalnie i nie – około 10 tys. kangurów. Do tego dochodzą te, które zginęły pod kołami samochodów.

Dziękujemy portalowi Australia-Oceania.pl za współpracę merytoryczną.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *